Menu
ŻYCIE W NIEMCZECH

Plusy życia w Niemczech.

Zastanawialiście się kiedyś jakie są zalety emigracji? A konkretyzując Państwo, do którego się wybieramy? Wyemigrowało nas już tyle milionów, a kolejne kilka ciągle o tym myśli, że gdyby połączyć nasze wspólne wrażenia, wszelkie blaski i cienie, wyszłaby mega encyklopedia :) Chcecie dowiedzieć się jakie są plusy życia w Niemczech, które zaobserwowałam po ponad 4 latach?

ZOBACZ FILM: PLUSY ŻYCIA W NIEMCZECH.

1. OTWARTOŚĆ SPOŁECZEŃSTWA

– tak już tutaj jest, że wiele rzeczy jest dozwolonych, a jeszcze więcej jest w pełni normalnych. Nie dziwią homoseksualiści na ulicach, ich śluby i starania o adopcję, nie dziwią całe grupy naprawdę kolorowych punków (oj, w Polsce takich ludzi nie widziałam :D), nie ruszają dziwne fryzury, cząstkowa garderoba lub całkowity jej brak. Totalny miks ras, jakie możesz tu spotkać, sprawił, że ludzie mają w sobie dużo więcej tolerancji, niż uświadczysz jej w Polsce. Przykre, ale prawdziwe.

2. MENTALNOŚĆ LUDZI

– skoro już przy tolerancji jesteśmy… ludzie są dużo bardziej zadowoleni z życia, jak ma to miejsce w PL. Potrafią cieszyć się z byle głupstw, potrafią zarażać swoim uśmiechem. Są sympatyczni, kontaktowi i potrafią witać się z Tobą po dziesięć razy :) No przynajmniej ci w małych miasteczkach…

3. SOCJALNE PRZYGOTOWANIE

– jest to bardzo pomocne, szczególnie dla ludzi, którzy przyjeżdżają tu na dłużej. Gdy nieszczęśliwe stracisz pracę po przepracowaniu 6 m-cy, to juz wtedy należy się zasiłek dla bezrobotnego. Jesteś w ciąży? Jest kilka możliwości otrzymania wyprawki. Masz dziecko? Dostajesz na nie pieniądze. Nie stać Cię na mieszkanie, ale masz pracę? Dostajesz pieniądze. A może jesteś imigrantem, a chcesz się uczyć języka i jednocześnie pracować? Żaden problem. Idziesz na kurs dla imigrantów a po zdaniu egzaminu, dostajesz zwrot połowy pieniędzy! A może kurs pełnowymiarowy (coś jak szkoła)? Państwo zapłaci. I można tak wymieniać… Ma swoje wady, ale pomaga w dużej mierze!

4. PIENIĄDZE

– generalnie w porównaniu z warunkami jakie panują w Polsce, masz możliwość utrzymać się tutaj bez większych problemów. Przy normalnej, etatowej pracy, stać Cię na mieszkanie, jedzenie i bilet, często nawet coś zostaje. Gdy pracują już dwie osoby, jesteście w stanie odłożyć troszkę więcej. A gdy nie robicie za najniższą krajową, bo macie zawód, w którym możecie się tutaj spełniać, stać Was na wakacje na drugim końcu świata, auto ze średniej półki, i jeszcze sporo zostaje na waciki…

5. BIUROKRACJA

– jest to zarówno plus, jak i minus, ale dziś zajmę się zaletą biurokracji. System jest tak stworzony, byś jak najwięcej mógł załatwić przez internet lub telefon, a istnienie kolejek kurczy się do minimum. Większość urzędników to naprawdę kompetentni ludzie, którzy nie tylko wytłumaczą ale także pomogą w razie potrzeby.

6. CENY

– umieram za każdym razem gdy przekraczam próg Ikei, bo mogłabym stamtąd wywieźć wszystko. I tak z większością sklepów. Ceny w stosunku do normalnych zarobków sprawiają, że chodzenie po sklepach staje się niesamowitą przyjemnością, a nie udręką. Także tych spożywczych. Ceny w sklepach to zdecydowane plusy życia w Niemczech, szczególnie dla kobiet :)

7. PRACA

– jest jej sporo, naprawdę. Jeśli zna się język, a dodatkowo ma coś do zaoferowania ze swojego dotychczasowego doświadczenia, z jej znalezieniem nie powinno być problemów. Istniejącym problemem najczęściej jest język. I to on gra tu główną rolę.

8. BLISKOŚĆ DOMU

– stosunkowo nieduża. Przecież stąd tak blisko do rodziny, że chciałoby się jeździć co chwilę. No właśnie – jeździć. Jest to plus, gdy mamy auto lub ewentualnie lubimy podróżować busami. W przypadku samolotu lub pociagu ceny są zdecydowanie wyższe, niż możnaby przypuszczać, co sprawia, że z plusa robi się minus.

9. POCIĄGI I KOMUNIKACJA MIEJSKA

– system jest doskonale rozwinięty, ja do dziś czasem nie mogę się nadziwić jak to wszystko działa.

10. CZYSTOŚĆ

– no cóż, każdy przyjeżdżający to potwierdza, więc co musi w tym być. Było to pierwsze wrażenie, jakiego doznałam po przyjeździe tu, i stale się ono utrzymuje. Jest czysto, no napewno czyściej, ludzie dbają o to, co jest w koło nich, mają do siebie jakby większe zaufanie. Trawa wydaje się przez to dużo bardziej zielona jak w Polsce.

Macie jakieś swoje uwagi? Jest coś, co byście dopisali do tej listy? Jakie widzicie plusy życia w Niemczech?

alessain

9 komentarzy

  • Paulina Chmielewska
    20 sierpnia, 2014 at 7:31 PM

    No właśnie, ta wielokulturowość i tolerancja, którą również zauważyłam, gdy byłam w Mannheim w zeszłym roku. Rzeczywiście wielu punków, wiele ludzi ubranych zupełnie inaczej i nikt, kto zwracałby na nich uwagę. Do tego czystość i ceny, o których wspominałaś. Dla mnie ceny troszkę kosmiczne, ale w naszych, Polskich realiach to normalne. Gdyby być po drugiej stronie, tak jak i Ty, nie robią zbytniego wrażenia. Przy pociągach również potwierdzę, że mega. Jechaliśmy z Mannheim do Heidelbergu i te 18 minut to było 18 najcudowniejszych minut spędzonych w pociągu :P Bilety niestety dość drogie, nam się udało jako grupie jakąś zniżkę wyciągnąć, bo normalnie to był dla nas kosmiczny wydatek. Mimo wszystko do Niemiec mnie ciągnie. Nie wiem…. Zawsze jak widzę tablice na niemieckich drogach, nie ważne, czy jest na nich Berlin, Dortmund, Hanover, Mannheim, czy cokolwiek innego, ryjek mi się cieszy i chociaż z niemieckim jestem na bakier i za bardzo się nie lubimy, wcale bym się nie zdziwiła, jakbym kiedyś tam też na stałe wylądowała ;)

    Reply
  • Mari
    22 sierpnia, 2014 at 10:59 AM

    Zawsze, kiedy ciebie czytam, myślę o tym, żeby przeprowadzić się do Niemiec. Oj, niedobra Ty!

    Reply
    • Aleksandra
      24 sierpnia, 2014 at 8:53 AM

      Cieszy mnie to niezmiernie :)

      Reply
  • Adrianna Suwald
    2 grudnia, 2014 at 7:28 PM

    Zgodzę się jeżeli chodzi o otwartość społeczeństwa i zaplecze socjalne. Na uniwersytecie jest masa dziewczyn w ciąży i z małymi dziećmi, mają pokój do karmienia i przewijania, a na stołówce dziecko raz dziennie może zjeść zupełnie za darmo. To bardzo mi się podoba.

    Poza tym podoba mi się, że miasta są przystosowane dla ludzi niepełnosprawnych. Codziennie spotykam ludzie na wózkach inwalidzkich, którzy popijając sobie kawkę w kawiarni albo robią zakupy. W Polsce często takie osoby są zamknięte w czterech ścianach przez typowo polskie krawężniki, brak ramp dla wózków i za wąskie drzwi.

    Jeżeli chodzi o mentalność ludzie to nie będę się wypowiadać, bo tutaj w Saksonii to nie obowiązuje. Mentalność zatrzymała się w czasach DDR, dużo by o tym opowiadać :D

    Pociagi i komunikacja miejska – tu się zgodzę i nie. Komunikacji miejskiej nie mam wiele do zarzucenia, ale pociągi to dla mnie nieporozumienie – pociąg z Lipska do Berlina, czyli odległość 160km kosztuje 80EUR w jedną stronę… To chyba lekka przesada? Bilet Berlin-Warszawa kosztuje dla porównania 29EUR. Więc nie ma co porównywać do PKP, bo co by nie mówić to jest dużo taniej i jednak da się jako tako dojechać w dobrych warunkach. Całe szczęście teraz popularne są autobusy i do Berlina mogę dojechać za 8EUR :-)

    Reply
    • Aleksandra
      11 grudnia, 2014 at 1:35 PM

      Dzięki za komentarz! Co do pociągów – cena odstrasza, fakt. Ale chodziło mi raczej o komfort podróży nimi, w porównianiu do tych, którymi jeździłam po Polsce ;)

      Reply
  • Kakusia
    15 marca, 2015 at 9:08 AM

    Dziękuję, że są tacy ludzie którzy opisują to życie w Niemczech, bo coraz mniej obawiam się spakowania walizek i wyjechania z Polski :)

    Reply
  • Emilka
    7 kwietnia, 2015 at 5:12 PM

    A ja planuję wyjazd z dziećmi do Berlina. Jestem w Polsce nauczycielem niemieckiego i tak się potoczyło moje życie, że muszę wyjechać. Zmiany w zyciu osobistym, realia w Polsce sprawiły podjęłam tę decyzję. Mam się na jakiś czas gdzie zatrzymać ale pracy konkretnej na razie nie mam. Nie liczę od razu na extra pracę ale wierzę, że w przyszłości gdy trochę tam rozwinę skrzydła to znajdę coś dla siebie. Dzieci mam właściwie małe. 10 i 4 lata ale myślę, że poradzą. Może swą decyzją zapewnię im w życiu łatwiejszy stary. Zobaczymy. Świetna strona, bardzo przybliżyła mi realia w Niemczech. Pozdrawiam serdecznie :-)

    Reply
    • Aleksandra
      14 kwietnia, 2015 at 8:48 AM

      Dzięki wielkie! Życzę Ci powodzenia!

      Reply

Leave a Reply